Zbanowany
Data dołączenia: 29 12 2005
Lokacja: Grudziądz
Wiek: 40
Posty: 121
Stan: Rookstayer
Profesja: Brak (Rookgaard)
Świat: kyra
Poziom: 26
Skille: 21/25
|
Nieco refleksjii na temat tego świata i nieco o graczach
Gram na tym serwerze już od dłuższego czasu,mimo to mam stosunkowo niski level (36) ,o skilach nie wspomnę,ale czy to oznacza ze jestem tak zwanym noobem?
zdarzało się ze wszedłem w konfrontacje z gonzalezem i liinkiem bardzo dawno temu,zabili mnie uzasadniając ze wyzwałem jakiegoś ich koleżkę ,ale faktem jest to że było w tym nieco racjii bo uległem prowokacji no i w końcu odpisałem temu jegomościowi wyzywającemu ot tak sobie "twoja stara"...potem gdy zabijalem sobie ładnie spokojnie dwarfy zjawił się liinek no i pan gonzalez de'brava,oczywiscie zabili mnie bo nie miałem zbyt wielkich szans na ucieczkę,uzasadnili mi ze to przez to stwierdzenie "twoja stara",stwierdziłem ze właściwie mieli rację a ja sobie to przeboleję.
ALE (jest jedno ale) teraz wiem ze to była żałosna prowokacja ponieważ wiele razy potem widziałem ziomków obrażających własne matki,ojców,psów i sasiadów przy liinku,gonzalezie i innych graczach,co ciekawe monitorowałem tych graczy,żaden z nich nie został zabity przez te piekielną dwójkę.
po tym wypadku gdy zostałem "zlikwidowany" przez nich postanowiłem na jakis czas dać sobie spokój z tibią a itemy oddawałem koleżance,wtedy też zostałem okradziony z crown armoru przez jednego z nich,zapytacie mnie "w jaki sposób?"
przyznam się ze przez moją nieuwagę,zaśmiecili mi depot po czym przez chwile wyszedłem od skrzynki i wtedy wepchał się i zabrał armor. to był mój ostatni gwóźdź do trumny. nie grałem wtedy przez chyba 3 miesiace po czym wróciłem.
wtedy po pewnej rozmowie z liinkiem doczytałem się z jego ust teks "gdybys nie był noobem to miałbys taki level jak mój" (mniej więcej tak powiedizał,nie chcę pisać wprost bo szczerze mówiac nie mam zapisu rozmowu)
tylko powiedzcie mi-co ma noob do levelu? zawsze myslałem ze noob to ZŁODZIEJ,PROWOKATOR,oraz osoba która rozdziela account między 5 kolegów .Ja NIGDY nikogo nie prosiłem o coś za darmo,nigdy tez nie chciałem pomocy z byle powodu,chyba że nie umiałem sobie poradzić z naprawdę poważnym problemem.
Inną rzecza którą chciałbym omówić to sam nałóg graczy,sam miałem dni gdy siedziałem przy komputerze od rana no nocy,przyglądałem się wtedy graczom o wyższych poziomach -np pendragon ginewra,jest ona doskonałym knightem,nie znam osoby która może się z nią równać ale zastanawia mnie czy
to nie jest przesada? wbić 80 level kosztem wiecznego grania,grania i jeszcze raz grania.
Ginewra kiedyś deklarowała mi pomoc ,"ja wszystkim pomagam",ale gdy pewnego dnia potzrebowałem drobną rzecz do kupienia tylko dla posiadaczy premium account odmówiła bo expi ,stwierdziłem "okej,no w końcu wieczorem juz nie będzie expic i moze wtedy" (pozatym mimo ze sam jestem nedzarzem w tej grze obiecałem za tę drobną przysługe trwająca 5 minut w miarę dobre wynagrodzenie) no ale niestety nie doczekałem się,Ginewro zawiodłaś mnie,to jest ta twoja słynna pomoc?
teraz napisze nieco o pomocy-dawno dawno temu miałem jeszcze jedną postać ,sorcerera 27 level "wesoly juhas" ,słynąłem z poczucia humoru i tchórzostwa jak zwykle (no bo co taki malutki trybik jak ja moze zrobić przeciw hordom 5 razy mocniejszych?) ale pewnego razu na moim prive pojawił się pewien sorcerer na 16 levelu,to była jego pierwsza postać i mimo ze ja miałem zaledwie 27 level,stwierdził ze on chce być taki jak ja,prosił mnie o rady,gdzie expić,gdzie trenować i tak dalej,a ja stwierdziłem ze to bardzo fajny kumpel postanowiłem mu FAKTYCZNIE pomóc,biedak zbierał na firesword,to było wręcz jego marzenie aby w końcu mieć dobry mieczyk więc zrobiłem dosyć szlachetny gest:wysłałem mu parcelem cały plecak kusz i dałem namiary na fibulę aby je sprzedał ( nie był tam nigdy wcześniej) powiedziałem mu ze jezeli je sprzeda to dostanie częśc kasy ze sprzedaży,on to zrobił i w rzeczywistosci dostał wszystkie pieniądze a ja chciałem tylko 2 plecaki blanków-moim zdaniem TO jest prawdziwa pomoc,bezinteresowna,bo przecież nie ma nic lepszego niż zrobienie komuś prezentu,lepiej jest je wręczać niż coś brać wiec jeśli drogi czytelniku masz okazję pomagać to nie wachaj się tylko to zrób.
może to było nieco nie na temat o pandorii ale chciałem poprostu ostawić po sobie jakiś przekaz,bo pisząc takie rzeczy ludziom w grze zostaję określony jako "n00b" "on pisze jak noob" lub "ale debil" i tak dalej ,byćmoze tutaj też spotkam się z takimi opiniami ale właściwie przestało mi już tak naprawde zależec na tym wszystkim.
Wielu z was ,którzy macie swoje kochane duze levele któryh wam oczywiście zazdroszcze uzywa botów,wtyczek,rozdzielacie konta między kolegów itd.
a ja jestem SAM! nie bawię się w zadne sztuczki,nigdy NIGDY nie dałem konta nawet najbliższym znajomym,nikt nigdy nie grał moim postaciami i jestem z tego dumny,doszedłe mdo 37 levelu SAM,bez niczyjej pomocy,bez protektorów,bez kolegi na 80 levelu i tym podobnych,więc zanim napiszecie o mnie "n00b" to spróbujcie się wczuć w sytuację.
pozdrawiam-Michał.
|