No to i ja dorzuce swoja cegielke do tych dedow.Dzialo sie to w czasie gdzie na hiberni mielismy malutka wojenke. Expie sobie na moich ukochanych gulach (a mam takie cud miejsce gdzie nawet przez pol dnia nikt nie zaglada)wiec expie sobie zrobilem 50 lvl ucieszony gram dalej ,po 5 minutach od zdobycia lvl wpada ta, trzech gosci po 45 lvl pytaja sie are you there? Nawet nie zdazylem odpowiedziec i leca we mnie 2 sd i pallek wali z boltow dlugo nie pozylem najgorsze to to ze spadly mi 2 lvl 2 swordy i 2 shieldingi bylem zalamany.Po 15 minutach wlaczylem gre i gralem dalej . Dodam ze jeden z nich zginol 2 zaplacil za moja smierc a na 3 sie czaje i mysle kiedy to nastapi jak sie spotkamy wielkie dzieki dla kammikazze gdyz to on mnie pomscil
