Jak udalo mi sie uruchomić 1. raz Neostratę TP (

) kolega napsał mi na GG (oczywiscie tez po tym, jak se GG zalozylem

), zebym wszedl na TIBIA.COM. zalozylem se postać, nick: Naviros. Pogralem se chwile, nauczyl mnie czym sie chodzi, ale jakoś mnei to nei pociągalo. Po tygodniu, jak zauwazylem, że mój brat świetnia sie przy tym bawi, postanowilem zalozyc nowa postac. Nie powiem nicka bo moge miec klopoty (^^). Zacząłem grać, dednąłem bodaj 3 razy na rooku (Błędy poszukiwacza przygód - wpier... się do jaskini z poisonami, potem zszedlem w dół, żeby od nich uciac, ale trafilem na szkielety i w 2s DEAD. Innym razem dednąłem, jak mnie wilki otoczyly w jaskini wilków. A mój w ogóle pierwszy ded to - standard - rat.). Jakie mualem przygody!! Uwięzili mnie i żądali zapłaty ^^. Mam dotąd te studded legsy, które IM ukradlem, hrhr. Och, Tibia to naprawdę świetna gra...
Zauważyliście, że wszystkie MMORPGi wciągają, jak czarna dziura? Dlatego, bo to jest inny świat: spotykasz kolegów i znajomych - silniejszych lub slabszych, eksplorujesz niezbadane tereny i walczysz z potworami na miarę swoich możliwości. Gdy umieramy i tracimy GODZINY treningu i dziesiątki tysięcy GP przez stracone itemki, dołujemy się i "kończymy z tym". Ale w większości przypadków wracamy ^^. Tak to jest...