Mi sie snilo 2 dni temu, że z kumplem z podworka jezdzlismy na BMX'ach (zawsze chcialem jezdzic

), zjezdzamy z gorki i po miescie , jedymy jedymy i tu nagle taki kraweznik, no nei wiem jakas przepasc , wyskok i lece i lcece juz mam upadac budze sie caly spocony - to tylko sen lol.
Albo jak mnie teksanski masakrowiec z pila mechaniczna gadanial
Kiedys jak bylem maly zawsze mialem sny, przewaznie koszmary
Taki jeden ktory zapamietalem
To budze sie caly spocony ale jednak nei jestem do konca obudzony, widze wszedzie plamki i takie ruszajace sie sciany
Bieglem do rodzicow i zawsze ktos musial sie kolomnie polozyc bo inaczej nei wytrzymalem 5 sekund
Wszystko sie ruszalo balem sie jak cholera (wiek 5 lat)
Zapamietalem ten sen poniewaz miewalem go legularnie
ktos moze wytlumaczyc co to znaczy?