Sprawdzian. Nauczycielka od geografii-historii i to nasza wychowawczyni. Kumpel pyta się mnie kim był Grot-Rowecki. Ja mu odpowiadam: dowódca AK. A ten się pyta: co? Więc mu powtórzyłem ale znów nie usłyszał. Za trzecim razem do niego dotarło i powiedział na cały głos uradowany: "Aaaaaa.... dowódca AK!". Nauczycielka to oczywiście usłyszała i mówi:
- "XxX oddaj kartkę"
ON: "A co ja powiedziałem?"
ONA: "AK"
ON: "No co, Administracja Komunalna"
ONA: "Aha, dobrze XxX, to pisz"
Kiedy indziej powiedziała, patrząc się na mnie i takiego jednego który ściągał ode mnie i wcale tego nie widząc: "Ja wszystko widzę, jak ktoś ściąga"
Wcześniej geografii uczył nas pewien pan którego zwaliśmy Blachmen. Podczas sprawdzianu patrzył sobie w okno i wszyscy ściągali. Innym razem puścił bąka i próbował zwalić winę na innych i cały czas mówił "Kto to, kto to?"
__________________
TERMINATOR BYŁ METALEM!!!
|