Nigdy nie zapomne moich początków
to bylo tak
najpierw robienie acc zajelo mi 1/2 h
potem sie 15 min na swiatem zastanawialem
nie umialem ratow zabijac, ropowac sie, wchodzic po drabince
jeszcze nie wiedzialem ze fast hands to oszustwo i ze jak sie przeklada kilka przedmiotow naraz to nie trzeba "OK" tylko mozna "ENTER"
aha i jeszcze jedno:
wiem ze to nie jest juz rook ale zawsze mozna wpisac
nie wiedzialem jak sie wychodzi na main

a potem kazdy gosc co mnie zdenerwowal to go atakowalem( nie trudo sie domyslic ale kazda proba zabicia wnerwiacza konczyla sie dedem
aha i ciagle lazilem z eq z rooka

co oczywiscie bardzo utrudnialo mi gre
P.S.
wpisywać sie bo to naprawde fajny temat i mozna w ten sposob porownac z jakim poziomem wiedzy i tibii zaczelismy w nia grac
