No to moja kolej. Moj kuzynek kiedys gral sobie kiedys w tibie w cafe , potem jak sobe zalozyl neta caly czas w to gral i namawial mnie zebym tez w to gral.Pewnego razu wyslal mi link tibia.pl zebym sobie poogladal troche jak ta gra wyglada ( bo z jego opowiadan jakos mi nie im ponowala ) no dobra mowie i wchodze na strone i ogladam (znudzenie) <zief> [rozpacz ja mozna w to grac!!!] po jakis kilku tygodniach przyjechal do mnie kuzyn na wakacje(mieszka 400 km ode mnie) i sciagna tibie i zaczol ciarac u mnie na chacie , ja mowie omg co za lipa , a on mnie namawia zebym gral no to ok ! zagram ! ale zobaczysz pogram troche i bede lekszy od ciebei hah !

zalozylem acc i postac ( z jego pomoca) potem mi wszystko tlumaczyl co i jak , a ja tylko sie wkurzalem co za bieda ! omg prawym klikasz i sie menu pokazuje jak Windosie! Po jakims czasie zrbilem questa na bear rook zdobyklem chain armor i bylem tak podjarany ze chcailem jeszcze wiecej takich itemkow ! potem juz sam gralem bo kzyn wyjechal ale tak sie wczulem w ta gre ze po 6 godzin bez przerwy gralem! zrobilem nawet niezla postac na mainie. Oczywiscie kuzyn mi nie powiedzial jak grac na mainie i przez jakies miesiac mzoe dwa grania bylem kompletnym noobkiem ale teraz sie wyrobilem i juz chyba wiem duzo na temat tibia ( chyba nawet wiecej niz moj kuzyn

) a teraz aktualnie gram na rooku moim rookstayerem i pomagam noobkom takim jakim ja bylem jakies rok temu

))))
uuu troszke mnie ponioslo z tym pisaniem

moze komus bedzie sie chcialo czytac moja historie

pozdro