szcerze..ja nie rozumiem tej żanady tutaj co sie rozegrała.. jakiś jełop najeżdża bez kontekstu.. wali mięsem, komuś cos sie nie podoba ok..
tu chodziło o wytarganie tych szpei na 2 pietro chaty w okolicy ktorej pewnie większość newbie nie była.. koles który tam stoi to kumpel, a scierwo przytargalem z reszta berów i polozona butelka obok.. niby koles złapał zgona (nie deda) po uchlaniu się..ale ... no comment..
po prostu szok
nie wyzyte dzieci (go play in rook).
__________________
Signed
~Veon Ithil~
|