Bledem jest pisanie, ze swordy maja dobry atak a cluby slaby, skoro maja praktycznie taki sam. To jest jak porownywanie pod wzgledem ataku fs z bs. Roznica naprawde nie jest odczuwalna.
Faktem jest jednak ze mozna przyczepic sie do 10 defu warhammera, co orbi wyrazna roznice ( m.in przez to zaczalem trenowac zeby zrownowazyc shieldingiem ).
Swordy przegrywaja wyscig na nowych swiatach, gdzie dopoki nie spadnie wyraznie cena spike/serpenta naprawde trudno jest zdobys podstawowa jednoreczna bron do walki z czymkolwiek.
|