Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Tana
Oj... Nigdy się ze stanowiskiem 'stop paluchowi' nie zgadzałam. Jeżeli dojdzie sie do wprawy, to można się niesamowicie tym bawić i otrzymywać milutkie, miękkie cienie. Ja zawsze rozcieram choć kawałek paluchem jako podkład. Jednak co racja, to racja. Cholernie ciężko się to potem skanuje, ale oryginały robią niesamowite wrażenie. Jedyna zasada przy rozcieraniu paluchem, to pamietac aby paluch był suchy.
|
oj Tana

>> widzisz ja wiem ze o przejścia tworzone walorem mogą być bardzo ładne i swobodne i o wiele ladniej wygladaja niz pociagniecia palcem poniewaz hmm cienie walorem (ja zawsze robie najpierw B4 a potem przejscie jakąś H2,H4) to wiem ze są bardziej schludne i czyste i naprawde bardziej efektowne

, szczerze to jak widze prace "pomazana" paluchem to az mi sie odechwciewa na nią patrzec

ale wiem ze mozna uzywac tej "metody" ale jeszcze nie widzialem nigdy zeby byla efektowniejsza od przejscia zrobionego bez mazania. Ja sie do tego nigdy nie przekonam

(uparty)