[eerion]

A wiec najpierw cos od siebie:
Mnie przez ten krótki okres czasu niestety nie było na forum, czego niezmiernie żałuje bo na pewno byłoby śmiesznie niezależnie od tego czy dałbym się wkręcić czy nie.
Stwierdzam że nawet jakbym dął się wkręcić to bym nie zagłosował na nikogo.
Dlaczego? Siedze na tym forum już prawie dwa i pół roku.
Przez ten czas jak widziałem tibia.pl trzymała się raz lepiej, raz gorzej (oczywiście zawsze start jest njabardziej żywiołowy, ale musze powiedzieć że wtedy był tak kilkaset razy mniejszy odsetek noobów - na forum jak i w tibii - wiecie, wtedy jeszcze nie było promocji neostrady (czyt - świąteczne i wakacyjne pokolenia neostrady)). Potem przez pewien czas sytacja była wręcz żałosna, lecz teraz wszystko idzie powli ku lepszemu, z czego jestem niezmiernie zadowolony ^^. Przez cały ten czas modki się nie obijały, widziałem ich pracę, zwłaszcza na początku gdy ich przykładanie się do pracy oceniałem na sobie zwłaszcza. Potem przyszła fala noobów i po prostu modki się nie wyrabiały. Ale jak doszło częstsze rekruowanie modów to jest lepiej.
Samą pozycję modka i jego odczucia wezmę z autopsji. Forum na którym byłem wprawdzie nie było wybitnie duże (w pół roku od nowego forum powstało tam 16,5k postów). Niestety małe rozmiary forum nadrabiało niedopracowanie forum - które tworzone przez admina nia miało przez długi czas wielu funkcji (banowania, upomnień) - tak że różnica pomiędzy modkiem a userem równała się opcji kasowania postów i tematów przez danego modka (nie było kasowania masowego - trzeba było po 1 poście). Jakby nie patrzeć było to męczące. I wiem że modek jak człowiek - raz ma dzień lepszy raz gorszy - tutaj nikt nie ma prawa się pultać. Spróbuj sobie wysiedzieć 5 godzin czytając same debilizmy, itp. Ttuaj oczywiście forum jest porządne, ale za to jest olbrzymie. Więc wystarczy pomyśleć ile pracy i poświęcenia kosztuje moderatorów utrzymanie go w ryzach, a co dostają w zamian? Przekleństwa i bluzgi od dzieciarni której skasowano kretyński temat. A teraz czas na waszą refleksję.
To Tyle z mojej strony. Nie wiem dlaczego, ale chciałem o tym napisać i napisałem. Gratulacje jeśli komukolwiek chciało się to czytać
Dobra a teraz puenta co do tego tematu:
Przerobiłem większość tamtego tematu (strony 1-8 i 16-koniec) i musze powiedzieć że cała ta sytuacja przypominała...
Wolną elekcję, w której userzy to tzw. szlachta szaraczkowa a moderatorzy to magnaci. Szaraczki puszą się że mod(król) może zostać zdjęty (ukoronowany) z ich łaski i wyboru.
Żałosne. Zachowanie sarmaty było już krytykowane w drugiej połowie XVIII wieku, ale jak widze Polacy wolno się uczą