No cóż
Ja dziwczyny nie mam, (nie licząc tych z koloni bo jak wszyscy wiedzą na kolonii dziwczyny są tylko tak dla jazdy, bez skojażeń proszę) nie mam też przyjaciółek ani na podwórku, ani w szkole. Dlaczego ? Bo na podwórku praktycznie żadnych nie ma, a w szkole mnie nie lubią (przynajmniej takie odnoszę wrażenie. Sam nie wiem co ze mną będzie
dobra
lepiej nic nie mówić dalej ...
+EDIT: Nie mając dziwczyny uciekam się do gry w tibię i programowania co pozwala mi o tym zapomnieć...