@up:
Humm... "Wesele" było skierowane głównie na Powstanie, z kolei prawdy i symbole Narnii sa uniwersalne (nie tylko chrescijanskie), ponadczasowe. I dobrze jest wracac do tej lektury (teraz nawet do filmu), wtedy gdy zle sie czujesz, gdy jest Ci zle. Bo magia Narnii pomoze w pokonaniu problemu, ktory Cie trapi.
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Matek
Chcialem tylko przekazac, ze gadanie: nie podoba ci sie film=nie rozumiesz symboli=nie dorosles do jego ogladania jest jakas cienka tandeta perswazyjna bo automatycznie zamykasz droge do negatywnej dyskusji
|
No troche to wyolbrzymiles, ale troche prawdy w tym jest. Denerwuje mnie jak ktos wlasnie nieogladal filmu i nieczytal "Opowiesci..." a mowi, ze jest to tandeta "Disneja", dlatego wole stanac w obronie Narnii i zatrzymac ludzi tego pokroju. Rozumiesz?
Ty jestes inny (wiek do czegos zobowiazuje), masz krytyczne nastawienie, ale przynajmniej czytales/ogladales "Opowiesci..." wiec z toba jeszcze mozna podyskutowac.
A to z tym prokomunizmem to tak z dyniaka walilem (cos takiego obilo mi sie podczas goraczki przedwyborczej na forum), ale to taki offtop.