[Etoric]

Na Refugii była taka gildia skladająca sie z 10-20 leveli- było przyjemnie miło i w ogole fajnie, ale nagle dołączył do nas pan "zorin aver" kompletnie nie umiejący grac nubek z nabytą dysklekcją-muwiom, hodz, łączom, żadko, pzecierz-koles mial wtedy 30lvl i w bodajże 3 dni nabil 45lvl-gratz dla niego ostro grał i ma, ale pewnego razu przemiły zorinek wparowal do jaskini skelow na gl'u (2 sekeletony) Zabil mi jednego co mnie atakowal i drugiego do polowy zjechał i powiedzial" wypier*alaj kur*o "i uciekł;] jak sie dowiedzialem typek byl w naszej gildi i na guild channelu wyzywal mnie i mowil ze jestem n00bem ktory zabija jego potwory i wyzywa jego matke;]-nic takiego nie mowilem ale kto uwierzy dla 11lvl? Przeciez zorin mial 45lvl i mogl sobie mowic co mu sie podoba;] I tak mu kazdy bedzie wierzyl. Wy***ano mnie z gildi za przezywanie sie na kolegow...parodia komedii;] Więc nie wierze że bedzie taka ogromniasta gildia bo na guild chanelu ludzie bedą sie wyzywac, inni przeklinac a jeszcze inni spamowac. Dobrym pomysłem by bylo zrobienie tzw"bramki" np. od 45lvl zrzeszających Polakow-ale brakuje nam zgrania. Polskie realia to nie bajka, tutaj kazdy sie uczy i 65% osob grających w tibie to niestety dzieci chodzące do szkoly-Trudno jest nabic 50lvl jak sie zasuwa codzennie do szkoly na 8h W Szwecji jest o wiele lepiej pod wzgledem nauki- uczą sie po 4 godziny na dobe. Także mają lepszy sprzęt-internet( bez rozlączec czy frezów) Co ja bym dal za jakis dobry net...ehh