@2up
Jezeli dlugo lezysz to krew nie dochodzi do mozgu przez kilka sekund i masz po prostu problem z utrzymaniem rownowagi itp.
@topic
Ja jak bylem szczyl to musialem miec zawsze cos w ustach. Jak nie mialem gumy to zulem te sznurki od bluz (teraz juz takich nie ma, sa tylko MASSa =|).
Pamietam jak babka z techniki (ZYRAFA!) zamknela mnie za to w kantorku i kazala zjesc. A ja wzialem pocialem na kawalki i wlozylem do kieszeni. Pozniej udawalem przed rodzicami bole brzucha i baba miala lipe. ;P
Ale przeszlo mi to z czasem. Mialem tez okres kiedy musialem palcami strzelac po zebach (no wiecie, takie melodyjki wygrywac na zebach palcami). Ale jak mi pare osob uswiadomilo ze juz nawet nad tym nie panuje zaczalem to zwalczac. No i sie udalo

Silna wola rox!