Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Matek
Zgodnie z prosba: zolnierz w wojsku (zwlaszcza poborowy) ma obowiazek wykonywac rozkazy. Nie moze ich kwestionowac, nie moze odmowic wykonania rozkazu. Pozatym zjawisko fali jest wszystkim znane: misiek, kot, dziadek itd. Kot ma za zadania bezwzglednie sluchac dziadka - jak nie ejst tepiony. Dlatego bedac w wosjku poborowy zachowuje sie jak yeti. Moze ma wlasne zdanie, ale neistety, rgulamin szeregowca jasno i wyraznie zakazuje kwestionowania rozkazow bo to NIE ON jest odpowiedzialny za nie.
Jasno? Juz jasniej nie moge.
|
Jasno jasno,szczerze mówiąc myślałem że chodzi ci bardziej o:
Działanie jak yeti-Myślenie jak Yeti
czyt.Chcesz coś zrobić?Zrób to jak Yeti!
Widze że nie dogadamy się,bo mamy nieco inne poglądy...
@ DOWN
Agresję? A gdzie tam

Lajcik