ostatnio nie mam tyle czasu na tibie. czesto i gesto jestem w robocie, w ktorej moge korzystac z gg (2323956) ale nie z tibii niestety.
dlatego poki co proponuje wlasnie gg.
ale zaraz czy ja mam w ogole chara na kyrze?...ano mam, i to wcale wcale -ach gdybym jeszcze podobnie jak wiekszosc h lvl szarowal, co to by bylo dopiero
az strach pomyslec
to dlaczego nie napisze po porstu jaki mam nick?...ano bo tibia jest tak skonstruowna, ze ten kto wygrywa, poki co najwieksza wojne na serwie
nie bedzie mial poroblemu z jednym kolesiem?!
heh, ze nibi mam cykora? ja nazwalbym to zdrowym rozsadkiem. a jelsi wy wolicie to nazwac tchorzostwem, to dlaczego wielu z was sie nie zgodzila na propozycje LI by walczylo ich 10 najlepszych na waszych(forsaken) 10 najlepszych? dlaczego skoro zescie takie kozaki potrzebowali 100 chlopa na placu boju(malo zaorientowaemu obserwatorowi powiem, ze w ilosci fragow lepsze bylo LI!, a poddali sie wobec znacznie liczebniejszej armii wroga)?dlaczego zaden z was nie robil samotnych wypadow na ich szeregi?
wlasnie z tej samej przyczyny co i ja nie za zamierzam poki co zdradzac nika, a okupowac depo nie chce...ku byc moze satysfakcji wielu z was.
dlaczego nie pomoga mi kumple? gdyby mial ich tylu co wy to moze...gdybym mial tyle miesiecy, lat doswiadczen w tej grze a co za tym idzie znajomosci to moze..gdybym wreszcie mial ich tylu i takich mocnych, zebym nie musial sie bac ze NG mi zleje tylek to przeciez nie NG bylo by wiodaca gildia na serwie!
czyli tak jak wy w pewnych sytuacjach kierujecie sie zdrowym rozsadkiem(choc byc moze tak naprawde to tylko instynkt samozachowawczy) tak i ja czynie to teraz - moze to tez ow instynkt
-zeby nie bylo ze sie wywyzszam
wreszcie pisalem juz o tym, ze forumowicze, gracze tibi powinni nauczyc sie co to tolerancja i wcielic to haslo w zycie i wlasne postapowanie wzgledem innych. a skoro tak napisalem, to znaczy ze nie wierze by wielu z was mialo o tym pojecie, procz zaslyszanych sloganow z tv.
jesli nie wierze w wasza tolerancje, to zdaje sobie tez sprawe tym samym, ze moje slowo moze byc pretekstem do waszej agresji. a jelsi nawet za jej powod podacie co innego, to przeciez nie tak trudno wymyslic inny powod
i napisac, ze wy szanujecie moje zdanie, ale jestem thief(specjalnie nie pisze zlodzej, zeby operowac jezykiem tibii i mialo to wlasciwy wydzwiek) i wam zlootowalem baga, abo na world trade was oszukalem. inna sprawa, ze nawet nie bedziecie musiali nikomu podawac zadnego powodu.
a tak przynajmniej zaden z was nie moze nawet podejrzewac kim jestem, bo z zadnym z was nie mialem wlasciwie kontaktu(no moze tylko gdy ktos cos chcial sprzedac i wyobrazcie sobie ze nawet po nizszych cenach niz price list - no ale byla wojna, wiec to jest stan wyjatkowy
).
takze zapraszam wszytskich do rozmowy tutaj badz na gg, ale prosze nie oczekujcie ze wam dam odrazu swoj nick. to chyba zrozumiale.
i dodam jeszcze, ze kibicowalem w wojnie forsaken. wiedzialem, ze to nie jest wylacznie polska gildia, ale chocby wlasnie dlatego uznalem ze to lepsza opcja. swoja droga nie chce zby to byl polski server ale tym bardziej zeby byl bez polakow, a choc moze sie myle, to chyba LI bylo niemal wylacznie szwedzkie. ja glosuje za miedzynarodowka
ale ciesze sie ze nie wyslalem HYthe zadnej kasy ani runow. nie mowie ze chlopak zle postapil, bo nie wiem czy ktos w ogole wyslal, a jelsi tak to jak sie z nim hythe po wojnie rozliczyl.
podkreslam, nie znam hythe zupelnie, nie mialem okazji nawet raz pogadac, nie wiem jak to wszytsko wygladalo i tym wiecej go nie krytykuje, choc tez nie chwale.
za to z tego co slyszalem od bylego juz czlonka bylej guildi forsaken, oraz po tym co czytalem na forum kyry na tibia.com wynika ze kasa ktora forsanek "zarobili" z "paymentsow" LI sie ulotnila!
a co to znaczy ulotnila? to znaczy, ze szeregowy zolaniez forsaken mogl uslyszec w nagrode od szefow "hurra, wygralismy" po czym "baba wiekszosci, spier. na drzewo. wykasowalismy juz wiekszosc LI to teraz juz wasza pomoc mamy gleboko w powazaniu i zakladamy sobie nowa gildie dla smietanki - oto geneza NG". no ale dalej nie wiemy co znaczy ze kasa sie ulotnila? hm, wg prawdopodobnie zostala podzielona miedzy obecnych graczy NG, a byc moze miedzy jeszcze wezsze grono osob.
no tak, ale daj sie luzu chlopie, przeciez w forsaken bylo 100 chlopa, co tu dzielic?! jakies marne 300k(policzcie osob ile zaplacilo, jakie sumy, mysle ze 300k to jest ostrozna kwota i raczej zanizona niz zawyzona,a do tego loot jakis na pewno tez byl)). kazdy dostanie 3 k na lebka, co to jest? ale jelsi smietanka dostanie po 30 k na persone, to juz cos. no pewnie, w koncu jest roznica miedzy 3k a 30k. zreszta oni wydali na runy,manasy.
w porzadku, ale czy nie powinni tego powiedziec otwarcie jeszcze przed wojna? jelsi po raz kolejny decyduja co jest dobre a co nie nie tylko za siebie ale i za innych, to moze warto by bylo to zrobic przed a nie po?
jak dla mnie to dowod na to, ze kolejne osoby - zreszta jak wiekszosc ludzi - wykazaly sie chciwoscia, pazernoscia a takze brakiem lojalnosci.
o lojalnosci pisze dlatego, bo uwazam ze kazdy czlonek forsaken, jelsi byl dobry kiedy byla wojna, powinien byc takze dobry kiedy jest pokoj. jelsi powstaly z forsaken 2 nowy gildie to kazy czlonek forsaken ktory bral udzialw wojnie powinien miec prawo wybory czy do ktorejs z nich chce przystapic czy nie. a tak wiekszosc czlonkow forsaken wyszla na murzynow. zrobili swoje, przyczynili sie do wygranej, a teraz figa z makiem - my ich juz nie potrzebujemy i nie chcemy.
a wy byli czlonkowie forsaken, ktorych jest tu kilku i ktorzy nie mogli(a chcieli) przystapic do NG lub chocby painbringers, co wy o tym myslicie?
pewnie staracie sie za nadto nie myslec juz o tym, bo nikt nie lubi sie czuc jak scierwo, a wybaczcie mi te ostre slowa ale wedlug mnie tak wlasnie zostaliscie potraktowani kiedy juz przestaliscie byc potrzebni.
forumowicze, czy po wygranej wojnie przez forsaken - stronie przy ktorej wiekszosc was byla, za ktora takze jak juz pisalem i ja bylem - czy teraz czujecie sie bezpieczniejsci, czy teraz w waszych oczach kyra to lepszy serw?
tak, jeszcze za wczesnie by o tym mowic z calym przekonaniem, no ale pierwsze efekty konca wojny juz sa(chodzi mi o to jak zostali poytraktowani czlonkowie forsaken, ktorzy albo "nie byli takimi dobrymi kumplamy" albo poprostu mieli za niski lvl - a mowil Pan, nie oceniaj innych po levelu).
to tyle na teraz, papa