A ja jakoś nie narzekam. Przy wprowadzeniu łamiących się spearów miałem niecałe 60 dista i uznałem, że trening to strata czasu. 75 jakoś tak samo wpadło, nawet nie wiem kiedy. Obecnie robie ~50% skilla zużywając nieco ponad 4k boltów. I jeszcze na tym na plus wychodzę.
Dla mnie cipsoft dał jasno do zrozumienia, żeby odejść od żmudnych treningów i ogromniastych skilli już na początku gry. Jeżeli o mnie chodzi, to następne updaty będą zmierzały właśnie w tym kierunku. Pożyjemy zobaczymy
Gra po ostatnich updatach stała się bardziej wymagająca. Nie jest już tak prosta jak kiedyś (nieograniczona ilość śnieżek itp).
Narzekasz, ze knight ma łatwo z treningiem w porównaniu z paladynem. Ale pomyśl. Dist u paladyna rośnie dużo szybciej niż u knighta. Jest też ten skill bardziej efektywny. Trafić draga z kuszy przy 55 dista to nie jest żaden problem. A przeciętny knight, na nowszych światach, gdzie itemy osiągają astronomicze ceny niech trafi. Ile uh na solo mu zejdzie (dobre pytanie, nigdy nie próbowałem, ale w 3 to się nie zamknie). Z drugiej strony, paladyn ma znacznie trudniejszy trening-i jest sprawiedliwie.
Wszyscy marudzą, że to jest złe a tamto jeszcze gorsze. Że pall ma przekichane, że to mordęga. Może zamiast marudzić woziłbyś się w garść i poexperymentował? Każdy by coś chciał od ręki. Najpierw trzeba się natrudzić, żeby potem mieć jakieś profity.
__________________
Poniższe zdanie jest fałszywe
Powyższe zdanie jest prawdziwe.
|