Merkyon i Raimel zalozcie sobie koleczko wzajemnej adoracji, bedziecie sobie podawac rece i wogole.
Jeden bedzie klaskal a drugi podskakiwal, pozniej sie wymienicie.
Kto tu pokazuje swoja niewiedze? Beton, odporni na wiedze trudni do zarabania.
Dzieki za poparcie doors. Tylko to nie jest kwestia wyrazania sie, trzeba dostosowac swoj jezyk wypowiedzi do uczestnikow forum czyli srednio 15-17lat, ale jak widzisz nie wszyscy z nich poznali tajniki interpretacji slowa pisanego.
Jeden nawet pomimo swych 17lat juz psychologie skonczyl i profesjonalne analizy serwuje.
Oj bidulki, bidulki, widze, ze natura rozumku poskapila. Postaram sie zatem wyrozumiale do was podejsc i wytlumaczyc lopatologicznie. Ok. Podstawy handlu dla o(d)pornych:
1. handel to inaczej wymiana jednego dobra na drugie po ustalonym parytecie(znacie to slowo? proponuje skorzystac ze "slownika"-tego slowa rowniez nie znacie?

) zatem obejmuje ona wszelka wymiane niezaleznie od rynku. Rowniez w tibii zatem zarzuty o mieszaniu rl i tibii sa chybione i calkowicie ukazuja brak jakiejkolwiek elementarnej wiedzy o swiecie.(i kto tu spedza zycie przed komputerkiem, co dzieciaczki? skoro z waszych wypowiedzi wynika, ze zaden z was nigdy nie byl nawet w sklepie)
2. gdy popyt rosnie, przy stalej podazy to ceny rosna i na odwrot. tym samym + patrz pkt 1. racja jest po mojej stronie. Niestety czego mozna oczekiwac od cwiercinteligentow? Chyba nie zrozumienia tego co sie im probuje do lba natluc.
Kto zaczal? Ja zaczalem? Bo podalem przyklad jak obejsc te bzdurne wymysly grupki chciwych h-lev?
To jest przyklad noobostwa? No rzeczywiscie. Przyznaje sie do winy, macie racje absolutna
Zgodnie z wasza definicja, radzenie sobie w roznych sytuacjach = noobostwo.
Noobem nie jest natomiast ten, ktorego ciagle trzeba za raczke prowadzic, gdyz sam sobie do 4 liter nie trafi. Noobem nie jest ten, ktory przyklaskuje wszystkim, ktorzy maja wyzszy lvl od niego, nawet gdy ich pomysly sa dla niego niesprawiedliwe. Noobem nie jest ten, ktory nie ma wlasnego zdania, marionetka, ktora nie ma niczego ciekawego do powiedzenia, jedynym celem i umiejetnoscia jest wlazenie w tylek bez wazeliny h-lvlom w nadziei, ze biesiadujace panstwo rzuci w koncu jakis ochlap ich wiernemu pieskowi, ktory tak ladnie prosi i daje glos gdy tylko dostanie takie polecenie.
No daj jeszcze, ktory glos. Merkyon, Mysta, zrobcie hau hau. Proooosimy.

a za fikolka obiecuje, ze dostarcze puszeczke "chappi" i kosteczki z rosolku mmmm...
