A więc chciałbym dorzucić moje trzy grosze:
1. To ile kto jest online wcale o niczym nie świadczy, ja na przykład jestem tak zafascynowany komputerami, że potrafię od 5 rano do 23-24 siedzieć non-stop przy nich (może akurat nie grać, tylko programować, itp., ale to już kwestia tego co kto lubi).
2. Tak się składa, że grałem właśnie na Hibernie i wiem, iż ogromne ilości noobków w zamian za protekcję wysyłają mu co jakiś czas runki, kasę, itp. Tak, więc nie musi tracić czasu na stanie pod depo i wołanie "i buy bp of uh", itp.
Kolejne 2 punkty nie są potwierdzone w 100%, ale informacje te otrzymałem od dość wiarygodnych źródeł:
3. Plan zajęć Seromontisa w Tibii wygląda w ten sposób: expienie (aktualnie bodajże na warlockach), zaniesienie lootbagu do djinnów, opchnięcie lootu, zakup run u npc, powrót do expienia i tak w kółko. On nie stoi pod domkiem, nie rozmawia z kumplami, itp. Po prostu interesuje go tylko jak najszybsze wbijanie poziomów.
4. Od jego kumpli w Tibii (tych prawdziwych kumpli, a nie tych co "płacą" za przyjaźń/protekcję) zawsze słyszałem mniejwięcej taki sam opis życia rl Serka (bo tak na niego mówią): ma pracę, której musi poświęcić pewną część dnia, nie należy do osób, które siedzą przed kompem calutki dzień (wychodzi z kumplami na piwo, itp.). Osobiście jestem w stanie uwierzyć akurat jeżeli chodzi o tą sprawę, bo w tygodniu rzadko jest on online z rana, po południu natomiast tak, lecz zdarzają mu się również przerwy w graniu (czyżby wspomniane wcześniej piwo z kumplami?).
To by było na tyle. Tak więc podsumowując: ja jednak uważam, iż Seromontis wcale nie dzieli konta, po prostu lubi expić i tyle...
__________________
~~~ Proud to be bestowed the honorary title of Senator by CipSoft ~~~
Proszę do mnie nie pisać w sprawach związanych z moderacją forum. Zrezygnowałem z pełnienia tej funkcji.
Ostatnio edytowany przez Rothes - 24-01-2006 o 11:43.
|