mój świadomy sen
Dzisiaj wstałem z łóżka,było ciemno pomyślałem o LD więc zrobiłem test rzeczywistości patrze w okno czy zgadza sie pora roku,wszystko było ok puki nie zapaliłem światła,a ono zapaliło się w innym pokoju wtedy byłem świadomy,krzyknełem "latarka" ,ale w dłoni nic nie miałem :/ byłem w kuchni zapaliło sie światło to znaczyło,że ktoś jest w innym pokoju,ale nie musialem iść do tej osoby,bo sama do mnie przyszła.Nie znałem jej więc odrazu z kopniaka z półobrotu chciałem jej przywalić,ale przenikłem przez jej ciało :|
więc krzycze "pistolet" - nic.
wtedy specjalnie sie obudzilem mialem kontrol tylko nad obudzeniem sie.
wniosek: świadomość nie jest trudno ośągnąć,ale zapanować nad snem to już wyższa szkoła jazdy.Ale w sumie to sie nie dziwie jestem dopiero po drugim dniu treningu.Cu all
__________________
20:11 Kedzierzawy: co to jest free items
|