Z tymi 'dzieciakami' to różnie bywa. W pierwszą sytuację jaką tu przytoczyłem zamieszane były osoby znane w niektórych kręgach dość dobrze za swoje niecne czyny. Do tego stopnia, że kolega o znacznie szerszych znajomościach skomentował to tekstem w stylu 'lepiej jej zapłać

'
(z innej beczki: 14:20 You see Zydoslaw (Level 23). He is a sorcerer. He is Trial of the Outlaw Undeads.
zaatakował whie skulla ale chyba zapomniał spojrzeć na lvl:
14:20 Zydoslaw: tylko nie bijecie
14:20 Zydoslaw: prosze
14:20 Zydoslaw: blagam
boli...
to było z innej beczki - gram

)
Z innej strony może to kolejny powód aby przestać w to grać... na studia się muszę przygotowywać... Planuję się wyprowadzić do Krakowa więc nie będę miał tam możliwości gry... eh..
No i takie moje spostrzeżenie: w kupie siła. Siła tych 'złych' polega na tym, że trzymają się razem.. I jak nie wiadomo ogólenie że masz znajomości, albo nie masz jakiejś porządnej gildii w statusie, to taki gracz jak ja jest celem idealnym - sam, dość słaby by nastraszyć, dość dobry by był z niego dobry eq (tudzież mógł płacić).
Inna sprawa, że nie można dać się nastraszyć, a w sytuacjach krytycznych kożysta sie z tych znajomości co nie lubią jak się z nich kozysta
P.s.
Zastanawia mnie dlaczego ludzie przepraszają za długie posty... Jak ktoś umie pisac to chyba dobrze o nim świadczy... a jak ktoś wali posty po jedno nieistotne zdanie żeby sobie nabić liczbe postów.. cóż.. ja mam małą liczbę bo jak nie mam nic do dodania to nei piszę.