Z góry mówię, że nie czytałem poprzednich postów, ale je przejżałem dość pobieżnie, więc część punktów będzie się różnić... a część pokrywać.
Przede wszystkim: MYŚL CO ROBISZ. Tego nie zastąpi żaden program antywirusowy, żaden, nawet najlepszy firewall czy jakieś proxy. Jeżeli TY klikniesz "zezwól" to nie będzie wina programu, tylko twoja. Pamiętaj, że najsłabszym ogniwem każdego systemu zabezpieczeń jest człowiek.
A teraz przeczytaj ten akapit jeszcze raz. I jeszcze.
To skoro punkt pierwszy mamy już za sobą, możemy przejść dalej.
Wbrew temu, co większość mówi, FF wcale nie daje ci 100% szansy na odparcie jakiegoś ataku. Służę przykładem:
http://hacking.pl/5674 . Jedno nieuważne klknięcie, i możecie rozbić całe swoje bezpieczeństwo o kant tyłka.
Dlatego też ZAWSZE powinieneś mieć ściągnięte WSZYSTKIE DOSTĘPNE łaty na swój system operacyjny. Nie jest ważne jak to zrobisz, nie interesuje mnie to. Nie mam też zamiaru pisać tu poradników, jak zupdate'ować sobie OSa - to twój problem, ja takich nie mam.
A jak jeszcze nie poszedłem dalej, to imo podstawą jest w FFie posiadanie takich dwóch plug-inów jak AdBlock (wersja plus mi sie nie podoba, uzywam zwyklego) do którego podam w załączniku listę stron, oraz NoScript, który blokuje WSZYSTKIE java-scripty. Defaultowo. Ale jak sobie go wyłączysz, to tak jakbyś go w ogóle nie instalował....
Firewall.... po kij? To od was zależy chyba co macie uruchomione w systemie, nie? NIe?! To żaden frajerski firewall i tak wam nie pomoże.
Antyvir... Nie mam takich problemów...
Jak chcesz mieć na prawdę bezpieczny system, to postaw sobie *BSD. Albo jakiegos linuksa. Tylko błagam, nie Mandrive.