Zobacz pojedynczy post
stary 29-01-2006, 18:05   #1
Lepper von Kisiel
Guest
 

Posty: n/a
Domyślny Wulfgar zabija za nic

Dzisiaj na skillowaniu trapnal mnie Wulfgar von'Cookie ( 124rp). A za co?

15:24 Lepper von Kisiel: za co
15:25 Wulfgar von'Cookie: mam nadzieje ze bs Cattie do niej wroci
15:26 Lepper von Kisiel: nie wzialem zadnego bsa twojej dziewczynie
15:26 Wulfgar von'Cookie: tak sie sklada ze nawet ja cie pamietam ze raz gadales do mnie z jednego chara a potem z drugiego
15:26 Lepper von Kisiel: co ty pieprzysz!!??
15:26 Lepper von Kisiel: na tym serwie gram tylko jedna postacia
15:27 Wulfgar von'Cookie: wolisz mnie oklamywac i skonczyc z tym serwem czy oddac Cattie bsa?
15:27 Lepper von Kisiel: nie mam tu 2chara
15:27 Lepper von Kisiel: gram tylko ta postacia
15:28 Wulfgar von'Cookie: ja pamietam ze raz gadales ze mna tamta posta a raz ta
15:28 Wulfgar von'Cookie: zapamietalem po nicku
15:33 Wulfgar von'Cookie: chcialbym zeby jej bs do niej wrocil
15:44 Wulfgar von'Cookie: postawmy sprawe jasno.....
15:45 Wulfgar von'Cookie: albo oddasz cattie bsa i jest to dla ciebie leckcja zeby wiecej tak nie robic i nie bedziesz musisl sie niczego obawiac z mojej strony
15:45 Wulfgar von'Cookie: albo bedziesz udawal ze to nie ty, nie oddasz bsa i bede na ciebie polowal
15:47 Wulfgar von'Cookie: to jest dla ciebie lekcja zeby wiecej tak nie robic





Cattie von'Cookie to żona w Tibii Wulfgara. Gdy spokojnie skilowalem sobie tego samego dnia, powiedziala do mnie, zebym oddal jej bright sworda, którego rzekomo ukradłem moim 2charem ( na Pandorii posiadam tylko Leppera). Cattie powiedziała, że mam jej oddac bsa, bo inaczej hunted 4ever.
Ja zaczalem wyjasniac, ze nie wiem, o czym ona mowi. Potem chyba mi uwierzyla i napisala, ze to żart. No to OK. Po upływie godziny wróciłem do skilowania, spokojnie bije dwarfy i roty, stoje afk, przegladam stronki na necie, sprawdzam co jakis czas, co tam slychac w Tibii, a zobaczylem Wulfgara na*******ajacego mnie z bolcow i z SD. Staram sie szybko pisac, zeby przestal i napisal, dlaczego chce mnie zabic, co takiego zrobilem. Niestety odpowiedzi doczekałem sie dopiero po śmierci. Probowałem zwiewac do Kazo, chociaz i tak wiedzialem, ze nie mam najmniejszych szans na ucieczke, ale mimo to podjałem sie tego. Szybko stracilem uhy...i musiał mi wyleciec demon shield ( na Pandorii 60k ). OK, po rozmowie z Wulfgarem powiedziałem, ze wole dac mu swojego bsa, zeby miec spokoj. Chcialem jednak odzyskac swoja tarcze, w koncu nalezala do mnie. Ale nic z tego. Spadlem z 49 na 47lvl, skille z 76/81 na 75/80. Stracilem tesz demonke.




To chyba tylko potwierdza, ze nie ma co tutaj grac.

Ostatnio edytowany przez Lepper von Kisiel - 29-01-2006 o 19:52.
  Odpowiedz z Cytatem

PAMIĘTAJ! Źródłem utrzymania forum są reklamy. Dziękujemy za uszanowanie ich obecności.