Ja ostatnio łażę sobie po bagnach niedaleko venore, znalazłem "wysepkę" z wiedźmą (witch) to postanowiłem spróbować swoich sił. Zszedł bag mana fluidów, ale jakoś zjechałem ją do red hp. Już miałem dobić (sam miałem yellow) a tu nagle wyskoczył ni stąd ni z owąd za zielskim beholder i trzepnął mnie 3 czy 4 razy z hmm. Dzień gry poszedł psu w d***...
