Troszeczke chyba tutaj naduzylismy slowa "prawo".
Bo w rzeczy samej propozycja AoJ to nie prawo, a tylko zbior zasad ktorymi maja kierowac sie gildie aby unikac problemow i nie wchodzic sobie wzajemnie w droge. W kazdym razie ja to tak rozumiem, mozliwe ze sie myle

Meri~