ja umialem wejsc po drabince ale nie wiedzialem ze mozna klikac na kratke przed nia tylko klikalem na szczeble

. Albo moja pierwsza postacia zawsze robilem handel na deskach, klient dawal mi pierwszy a ja mu drugi

albo wypilem szlam i prawie dedlem

no i klikalem na raty: prawy i attach, albo jak kase bralem to przeciagalem i zamiast enter to klikalenm myszka OK i mi zawsze kase z ratow kradli

albo bralem wszystkie itemy jakie spotkalem (cluby jckety

) bo chcialem sprzedac je w sklepie

a potem dowiedzialem sie o mnozeniu kasy... no i zaczelo sie. Jak powiedzialem ziomkowi ile jej mam to mi powiedzial zebym nie robil bo mu sie zrobilo mnie zal

i ja sam zaczalem to stosowac zarobilem z 500gp

albo jak moj bracik wyszedl na maina, to ja wrocil ze szkoly a on do mnie krzyczy: stary, kupilem zbroje arm:9 (scale

) za 150gp a ona jest warta 600gp ale noobek mi jakis sprzedal haha! Coz kazdy byl kiedys noobkiem ale te czasy mijaja
EDIT: nosilem tarche tam gdzie torcha a torcha tam gdzie tarcze

potem dziwilem sie mam zero shielding! Albo zdobylem short sworda i tak sei cieszylem ja nie moge sie chwalilem ze ja mam short sworda co ma az 11 ataku!

ale przynajmniej podczas mojej gry w tibie nigdy nie udalo mi sie zdedzic na rooku

myslalem ze wszyscy dedza na rooku a ja nie
