Kurde, kolesie, mylicie fakty, a potem piszecie głupoty. W gabinecie, jak Dumbledore uciekał przed Knotem, to pomógł mu Fawkes, obaj zniknęli w płomieniach. A w Ministerstwie Harry'ego uratował nie Dumbledore, tylko złoty posąg ludzia.
__________________
.
|