To ja też się wpiszę
- Panikarz ze mnie (gdy biję coś mocnego) i nie umiem się leczyć magiem na magic shield (jak bije coś mocniejszego niż zwykle to jestem zbyt zajęty biciem potworka by jeszcze zerkać na poziom many - wiadomo jak się to czasem kończy. A jak już mi zniknie mana i hp zjedzie poniżej żółtego to kaplica - tak panikuję że zaliczam dedy z mana fluidami w kieszeni

)
- Jestem zbyt odważny (zanim coś zacznę bić) Po prostu łażę gdzie nie trzeba, i ginę niepotrzebnie - jak widzę jakąś dziurę to po prostu muszę tam wejść i tabliczka "beware of dragon" mnie nie powstrzyma

(ten o kim napisane było na tabliczce już tak, ale to inna historia

)
- Słabo mi idzie bicie potworów uciakając zarazem
+ Jestem dość cierpliwy jeśli chodzi o expowska - potrafię łaźić po całej mapie żeby znaleźć puste (choć i moja cierpliwość ma swoje granice)
+ Potrafię powstrzymać się od zabicia np. 8 lvlowego afk'era
+ Potrafię leźć z Carlin do Venore by chain arma sprzedać o te 40 gp więcej

(potem zwykle ide expić koło venore by nie zmarnować przebytej drogi)