@ Lucas
Czyżby już do was dotarła moja uwaga, że powinno być no drink no life?Przeciez jeszcze niedawno Eternal Student (z ang. wieczny student) kłucił się ze mną że 'no drink no live' jest poprawne i podpieral się tym, że ma fakultety z angielskiego i wszystko wie (co za kretyn...chwali się, że chodząc na fakultety z angola dalej gówno wie)...no cóż....są ludzie i katolicy =]
Ostatnio edytowany przez Grevamba - 12-02-2006 o 19:59.
|