Lol nie jestem pewien do końca kto robi większe PA czy Noc~ czy Grind~, ale Grindersi przynajmniej walczą w miarę w niezmienionym składzie cały czas, a nie jak to z Noctum bywa. Np. taki Rybsonq, nie słuchał na djinn queście, spieprzył moment i nie podmienił lampy, więc sobie Kommar'a zabił i załapał hunta... Nie dość, że PA to jeszcze noob... Ogólnie to połowicznie popieram Grindów i Noctum, a i tak ta walka nie ma sensu, jedni przegrają, nie pograją miesiąc, zacznie się druga wojna , bo nie da rady zrookować wszystkich z przeciwnych gildii...
Ostatnio edytowany przez Nup Mage - 12-02-2006 o 20:55.
|