ok krotka bezcelowa relacja z moich poczynan
jak tylko nabilem 35 lvl ruszylem w podziemia gory cycow po crown helmeta i noble armor .... drzwi jak zwykle byly otwarte wiec 1k zaoszczedzone
potem udalem sie do deepo po 2k na wykupienie niewidki ... jak tylko ja kupilem padlo haslo ze lecimy na dragon lair wiec nawet nie zdazylem jejwyprobowac, poszedlem i o dziwo dl'e przetrwalem a padlem na glupim dragu bo nie zlookalem ze sie energy ring skonczyl
w nocy udalem sie odrabiac na tombach ...
bone bisty ...
vampy (przy okazji zupelnie przypadkiem zlapany awans kumpla -> GrAtZ SyDnEy !!!) ...
i jeszcze wiecej vampow ...
loot z tombow niespecjalny ale Sir Tequil pozwolil mi wziac Spike sworda i Ice rapiera ... BiG TnX !! (bedzie do chatki)
ale poniewaz Tequilowi oczka sie kleily level odrobilem dopiero rano (na zdjeciu stoi noobek ktory dedl na cycach 3 min wczesniej; wypadly mu steel helmet i plate armor; wzialem to a on gdy wrocil pierwsze co zrobil to probowal mi zawinac loota rzucajac minotaura na cialo guarda co widac na screenie bo obok mnie powinien martwy guard lezec; jak sie domyslacie rzeczy nie odzyskal -> zlodzieje odejdzcie z tego serwera plz ...
na koniec taka sobie gra swiatel w ciemnosci ...
