Ojc, zmeczylem sie czytaniem, zmeczylem. Tyle madrych rzeczy i nie uzasadnionych glVpot.
WSZYSCY wiedza, iz przyjaciele walczacych stron sa w sporym niebezpieczenstwie. Tengu zabija? Okay --> Kalu Inferno, Melisan Valerious. Ktos tam jeszcze, ale dokladnie nie podam, gdyz niestety Tibia.com nie dziala.
Tengu PA? Ale to NIE Tengu huntuje mojego kolege, ze wszedl na spawn Nizahe, na ktorym byl zreszta wczesniej od Niza i NIE bylo listu. To NIE Tengu jest przyczyna retirementu wielu graczy, jak np. Setsuri, niby znalem go chwile, ale mily pan. Fire huntowalo polowe dawnej Morgany i nadal huntuje. Cos powinienem o tym wiedziec, gdyz gram na Morganie, od 21 (?) kwietnia 2005 roku. A zapewniam, iz jest to od razu po wpuszczeniu faccow.
Ci ludzie, ktorzy sa teraz w Tengu, to nie sa 'omfgnajwiekszyPAswiata', moze i Cosanostra byl. Ale owner Cosanostry zmienial sie tyle razy, ze juz pewnie nikt nie wie ile.
Smieszne jest twierdzenie, iz ktoras strona to wieksi PA/PK/chamy i prostaki. Obie strony prawdopodobnie sa siebie warte. Ale Tengu nic mi nie zrobilo. A ludzie w Tengu jakos tak od samego poczatku odnosza sie do mnie zdecydowanie milej. Gdyz wybaczcie, moze i to nie jest 'mocno' uzasadnione, jednak wole trzymac ze szwedami/anglikami niz z Polakami. Dlaczego? Polacy udowadniali mi ZBYT wiele razy, ze nie mozna im ufac, ze poziomem intelektualnym dorownuja mojemu raczkujacemu kuzynowi. Nie staraja sie jakkolwiek, chociaz! udawac inteligentnych, a jedyne na co sie zdobywaja, to wielka ilosc przeklenstw wyrzucanych w bardzo duzym tempie. 'Kuffa, ale Ty normlnie jesitesi szwed piertklony! mas hunta f ry*! ja jezdem dyzlektykiem odpirtal sie odmnie! mi no spik inglisz, ju matafaka!'
Co do 'no reason hunt' to jestescie dosc smieszni. Polacy maja bardzo spaczone poczucie co moze, a co nie moze przysporzyc im hunta. Naprawde. Kradziez lootbaga, zabijanie kolegow, obrazanie - 'PiS off muthafakka' - przeciez to NIE powinny byc powody. Takie blache, takie niewinne. 'Wcale nie chcialem ukrasc lootbaga, ja tylko chcialem sie pobawic... w pilke.'
Jakos na tibia.com bardziej sie wszyscy pilnuja i tam CZASEM jest cos w stylu normalnej rozmowy. A tutaj, gdzie sa (notabene!) SAMI Polacy, ciagle obrazanie sie, setki wykrzyknikow. Fire napada na jednego - dwoch przedstawicieli Tengu. Oh, zastanowcie sie. Czy Tengu przegrywa? Mieli 2 dni kryzysu. Nie expowali, nie wychodzili z PZ. Ale chwile pozniej znowu zaczeli i to Tengu ZNOWU zdobywa levele. Fire tez, ale jakos tak z mniejszym przekonaniem?
Nie spodziewalem sie, ze bedzie to wygladalo inaczej, ale kazdy Polak w gebie jest mocny. Ale czemu 99 ich procent jest takimi hipokrytami i dzieciakami? (Note: nie napadam na nikogo, ale jesli ktos uwaza sie za 'dotknietego', to moze czas sie nad soba zastanowic?) Coz, dobrze, ze na forum.tibia.com/forum tak niewielu Polakow sie udziela. Zgadnijcie sami dlaczego.
Nah~
|