Zobacz pojedynczy post
stary 14-02-2006, 13:28   #315
Glin
Użytkownik Forum
 
Data dołączenia: 06 02 2006

Posty: 65
Profesja: Royal Paladin
Domyślny

W zachowaniu Tengu w Ven zdziwiło mnie tylko to czemu widząc mass loga Fire nie zmienili miejsca potyczki. Z gh szliśmy dobre dwie minuty pod statek, to dostatecznie dużo czasu by wycofać się południową bramą (naprzykład), lub przegrupować się w miejsce gdzie mieliby jako takie szanse. Ale Tengu chyba tak było zachwycone trapnięciem Nizahe że nie przewidziało co się stanie.

Dobrze wiedzieli, że w gh dalismy loga bo jak zwykle nasz szpiegowali (jednego szpiega widac nawet na ilmiku saweha). Jedyna droga z gh do statku prowadzi pod dachem więc nie trzeba być geniuszem by przewidziec co się stanie.

Myśle że Fire i tak pokazało już na co nas stać. Po pierwszym tygodniu wojny wszyscy byli pewni wygranej Tengu, teraz już nikt niczego pewnien nie jest.

Nie wiem czy moge to wrzucić (najwyżej o******* dostane w gildii ):

00:43 Danko Valerious: Lets say that in 2 months the war is still as boring as now and some people has died from bothsides would u then agree on having a Tibian soccer game to decide whos the winner of the war?

Tengu to nie cyborgi, też przychicznie nie wytrzymują
__________________
Jan 28 2006, 22:21:29 CET Killed at Level 24 by Vodka

Ostatnio edytowany przez Glin - 14-02-2006 o 13:57.
Glin jest offline