Majk ja nie walczylem po stronie boom bo uwazalem ze maja kipska organizacje,teraz mam fajna grupke znajomych z ktorymi bedziemy robic masslogi. U nas nie bedzie nikt siedzial na obidii tylko na ts-ie i jak bedzie cynk do ataku to poprotu naraz sie wlogujemy. To zupelnie inny typ partyzantki

Nazgool niestety chodzi o PG bo na nebuli moze sie powtorzyc sytuacja z obsidi. Nie mam zamiaru byc czyims pieskiem. O nasze smierci sie nie bojcie, dla nas obsidia i tak jest skonczona (przynajmniej wiekszej czesci moich znajomych) o ile rzadzi na niej NG a tak przynajmniej sobie potrenujemy na nich taktyki (oczywiscie potrenujemy tez na otsie). Wygrana nie jest latwa ponieważ dużo dupowlazów się podłączylo do NG ale myśle że zabawa bedzie przednia
PS: Nazgool teraz to sobie moge zrobic gdzies PG bo od poniedziałku rzucam prace
