Zobacz pojedynczy post
stary 14-02-2006, 16:50   #319
janou
Użytkownik Forum
 
janou's Avatar
 
Data dołączenia: 27 09 2005

Posty: 62
Stan: Aktywny gracz
Profesja: Elite Knight
Świat: Morgana
Poziom: 61
Poziom mag.: 6
Domyślny

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Glin
W zachowaniu Tengu w Ven zdziwiło mnie tylko to czemu widząc mass loga Fire nie zmienili miejsca potyczki. Z gh szliśmy dobre dwie minuty pod statek, to dostatecznie dużo czasu by wycofać się południową bramą (naprzykład), lub przegrupować się w miejsce gdzie mieliby jako takie szanse. Ale Tengu chyba tak było zachwycone trapnięciem Nizahe że nie przewidziało co się stanie.

Dobrze wiedzieli, że w gh dalismy loga bo jak zwykle nasz szpiegowali (jednego szpiega widac nawet na ilmiku saweha). Jedyna droga z gh do statku prowadzi pod dachem więc nie trzeba być geniuszem by przewidziec co się stanie.

Myśle że Fire i tak pokazało już na co nas stać. Po pierwszym tygodniu wojny wszyscy byli pewni wygranej Tengu, teraz już nikt niczego pewnien nie jest.

Nie wiem czy moge to wrzucić (najwyżej o******* dostane w gildii ):

00:43 Danko Valerious: Lets say that in 2 months the war is still as boring as now and some people has died from bothsides would u then agree on having a Tibian soccer game to decide whos the winner of the war?

Tengu to nie cyborgi, też przychicznie nie wytrzymują
dlaczego?? bo tengu pragnie fraga w postaci nizahe xd nizahe bylby niezlym fragiem w tej wojnie, moze dlatego xd
__________________
11:34 Osamek: i kto tu noob jest?
11:34 Ogothoss: GETUR
janou jest offline