Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Nekromanta
Z jednej strony, chinski rzad postepuje zle...ale jesl Chinol jakis bedzie chcial znalezc cos o wolnym tybecie, nie musi wbic na google.cn, znajdzie to jakos inaczej...Od czasu reakcji Amerykancow na tragedie w Katowicach juz takie sprawy mnie malo obchodza 
|
Jak mi się wydaje, to Chińczycy mówią po chińsku. Nie wszyscy znają angielski. Muszą więc używać wyszukiwarek w rodzimym języku, a one są... ocenzurowane ;] Ale cóż, akcja Bojkot Google nie pomoże.