Ciekawym czarem jest FireWave. Prawie wszyscy uważają za szajs, i tak jest w istocie. Ale tylko, gdy atakujesz jednego potwora. Za pomocą tego czaru można zadać obrażenia w wysokości ok. 30 wielu potworom na raz. Tj. nidy nie osiągniesz choć w połowie takiej opłacalności jak w wypadku np. wand of dragonbreath (musiałbyś trafić ok. 16 potworów na raz, a to zdaje się nie jest możliwe), ale za to obrażenia zadasz w jednej chwili - więc potwory będą żyły krócej -> krócej bedą cię atakować. Puki co wypróbowałem ten czar na Orc Shamanie (nagła śmierć całej "obstawy" z węży. Shamana i tak w końcu nie zabiłem, ale to inna historia

), na dużym stadzie snejków i na amazonkach.
Pomniejszym zastosowaniem tego czaru jest nabijanie mlevela w widowiskowy sposób

(wiem że miały być pytania, ale ja dałem odpowiedź na wypadek gdyby ktoś chciał zadać takie pytanie

)