Kiedy miałem 20 lvl, poszedłem (Jak większość graczy) na deserta. Wszystko idzie pomyślnie jesteśy w final roomie, bierzemy nagrody, wychodzimy i nagle wszyscy zwiewają... 2 lurnietę gsy... wszyscy padli... jak muchy...
W****iłem się mocno. Ściągnąłem TBI. Zostawiałem postać na noc, robiłem runki i wogóle. Tibia nudziła mi się powoli.
Pewnego dnia coś sobie uświadomiłem:
"Stary, co z tego że masz wy***isty mlvl, że masz kasy po pachy, jak to wszystko zdobyłeś dzięki OSZUSTWU? Przecież teraz ustawiasz kilka opcji i program gra za ciebie. Tak to ma wyglądać?". Wtedy przestałem używać TBI.
Zacząłem ponownie grać w tibie, całkowicie legalnie. Chęć do gry wróciła mi.
Jaki z tego morał? NIE UŻYWAJCIE TBI BO I TAK ŹLE NA TYM WYJDZIECIE!
A teraz do wszystkich co mówią:
"używam tbi i mam to wszystko w dupie""Dlaczego używasz cheatów?""bo te głupie Cipsofty dodały soule i łamiące się speary"
Wiecie czemu to zrobili? Bo ludzie cheatowali.
|