@Arrivald
tylko, czemu osoby, które właśnie twierdzą, że takiej różnicy napawdę nie ma, były uzależnione kiedyś i wszystkim to mówią?

to, że ktoś nie bierze i mówi otwarcie - nie biorę i nie brałem nie zawsze jest 'pozerstwem', raczej zdrowym rozsądkiem powiedziałabym
a czy to właśnie nie 'branie narkotyków' jest swoistym 'sposobem na wyróżnienie się'? czemu akurat tą 'czystą' część społeczeństwa klasyfikujesz jako 'odmieńców'?

pamiętaj, że to nie zawsze jest szczycenie się - ktoś może się szczycić czego to nie próbował, wszystkim można się szczycić - ale to zależy od osoby, a nie tematyki jaką się podejmuje i czyjegoś stanowiska, czynów
d.Taube