Zobacz pojedynczy post
stary 20-02-2006, 07:42   #12
Tallur
Guest
 

Posty: n/a
Domyślny

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez mago
Dla mnie liczy się człowiek a nie narodowość.
Tak samo potępie Polaka jak i Szweda czy Brazylijczyka.
Tak samo też danego człowieka będę cenił nie patrząc wogóle z jaiego kraju pochodzi.
A czyż nie można byłoby se normalnie pograć zachowując równowagę sił?
Najspokojniejsze światy i bez więszkego PA są takie gdzie gildie z sobą żyją i jakoś to się toczy.
Oczywiście większość z was nie wie pewnie o czym mówię , ale kiedyś tak było. Kiedyś była inna gra ( zawsze zdarzało się PA i wojny) lecz więcej było RPG i gry for fun.
Teraz dzieciaki tłuczą 20h/dobę w jednym miejscu expa ( aby szybciej aby więcej) i zachodzę w głowę jaką można z tego czerpać przyjemność.
Dlatego nie dziwię się tym co grają na non pvp - tam jeszcze jakieś szczątki , okruchy dawnego RPG się zachowały choć i to się zmienia.
Na jednym świecie non pvp kiedyś po pół roku gry byłem w pierwszej 10 w skilach teraz na innym też po pół roku ( też od początku zaczęłem) mimo że mam 4 skile więcej niż na poprzednim świecie non pvp strudem mieszcze się na 1 stronie na tibia.com.
CIPSOFT już dawno wykopał groby RPG widząc w jakim kierunku gra zmierza - można je nawet zobaczyć

Wracając do wojny.
Mam nadzieję że PA przegra w tej wojnie i ludzie naiczą się troszkę pokory , choć nie wydaje mi się by ludzie się tak szybko zmieniali szczególnie jeśli są frustratami z innych światów na których im nie poszło ( no chyba że się mylę to wtedy jeszcze gorzej o nich świadczy - typowi PA którym psucie gry innym ludziom sprawia przyjemność).
PA nieprzegra bo kto wygra będzie robił PA pozdro
  Odpowiedz z Cytatem