Cytuj:
Oryginalnie napisane przez frick
Omfg pamelka 
Bo kupił, wydal duzo kasy na grę z taka grafiką (tak u mnie w szkole mówią o Tibii) zamiast kupić kilka bajeranckich gier u pirata ! : D
|
No pewnie. Wyśmiewajmy się też z posiadaczy kart graficznych, bo wydali te kilkaset złotych na karte a mogli pójsć do sklepu i gwizdnąć z póki którąś.
I uprzedzając twoje pytanie: nie, nie jestem jakimś bucem który wygrał w totolotka 5 milionów tudzież dzieckiem którego rodzicze dostają 100 tysięcy dziennie pensji. Ja po prostu kupuję gry, które są naprawdę dobre i bedę w nie grał naprawdę długo. Od kiedy mam kompa z porządną kartą graficzną (a będzie to gdzieś z 4 lata co najmniej) nie grałem w gry pirackie (tylko kilka na początku, ale szybko się z tego "wyleczyłem") a kupiłem tylko 8 gier:
- Half-Life (gdy przeszedłem grę znalazłem w sieci mod Natural Selection i ciąłem w niego po sieci ok. rok)
- X2 (również prawie rok nieprzerwanego grania)
- Earth 2160 (na tej grze się zawiodłem, bo starczyła tylko na miesiąc grania - po prostu nie lubię grać w RTS'y po sieci)
- Half-Life 2 (w nią też krótko grałem - po przejściu gry grałem trochę w CS'a i wciąż sobie pogrywam w Garry's Moda - wydzie razem tak ok. pół roku)
- BloodRayne, SpaceHack, Jets'n'Guns z CDA i GunMetal dodany do karty graficznej
No ale skoro ty wolisz kraść gry masowo i grać w każdą max. 5 dni to twoja sprawa. Ale wiesz, jeśli wszyscy zaczną kupować / ściągać piraty, to twórcy gier w końcu zobaczą, że ich praca idzi na marne i zaczną robić np. programy użytkowe. I skończy się giercowanie...