Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Anum
Bo nie mieliśmy kasy (w moim przypadku tak było).
|
Ok. To mamy brak srodkow do prowadzenia walki, brak lidera, ktory by nas poprowadzil (Ezekiela nie wszyscy usluchali - nie oszukujmy sie, Mati nie byl kochany, Catta, probujaca dowodzic tez szybko sie zniechecila, pozatym, nie byla soba podczas walk, jesli wiesz, co mam na mysli), brak perspektyw (wszak wiekszosc charow byla juz po kilku przegranych wojnach i walczyla tylko dla zasady i przyjemnosci wziecia udzialu w kolejnym, skazanym na porazke masowym powstaniu przeciwko rzadzacej gildii) i co jeszcze? Wiesz, prawdopodobnych powodow jest w kij i mysle, ze Rankor je zna. Moje pytanie bylo retoryczne, coby uswiadomic bezsens gdybania =)
Cytuj:
Niekoniecznie przegrana (patrz np. teraz na berylie... przegrani zjednoczyli się z pozytywnym skutkiem).
|
Ale czy to byli tacy przegrani, jakimi my bylismy? Jednego dnia walczacy ze soba, kilka dni pozniej walczacy obok siebie przeciwko dawnym sojusznikom/wrogom?
Cytuj:
Między chęcia a wynikiem duża różnica (patrz np. namnie)
|
To spadaj na tombe z monkami <3
Cytuj:
Po częsci tak ale nie zapominaj o zaangażowaniu. Czasem lepiej żeby poszedł jakiś 30 rp niż żeby 70 rp nie poszedł nie ?
|
Rankor? Zrezygnowalby z jakiejkolwiek walki nalezac do DB? Balby sie zwasteowac chara? Anum, znasz go mniej wiecej tyle, co ja i piszesz takie brednie? =)
Cytuj:
Więc może skączcie już ?
|
Bylismy na doskonalej drodze, zanim sie nie wtraciles ^_^