lol to ja powiem lepsze jak byl u mnie marcin i wlasnie stworzylem se postac (maj 2005 jak widac jestem mlodym graczem)
wiec pamietam jakna rooku se kupilem se mace i myslalem ze to badziewie ale wtedy przyszedl Marcin i mi powiedzial zer to najlepsza bron na rooku i sie podniecilem. Poszedłem na mino i umarlem (moj pierwszy dead na 4 lvl nawet pamietam to miejsce

). ach jak pisze o przezyciach to jak gralem prokomem to postanowilem ze wyjde na 15 lvl to mnie nie beda zabijac :noob: i spotakalem takieg polaka (zupelnie jak obecny nauczyciel xD )ktory mi powiedzial wszytsko o skilowaniu i nastepnie jego kolega (nie ten od skili) (juz nie gra) powiedzial mi o runach wszytko i tak juz nie jestem noobem, chociaz czasem porady od ... mi pomagaja

pozdro
ps. tak zesmy sie rozgadali o tych przezyciach ze zapomnialem o tym ze mamy o silverce gadac a nie wspominac. chociaz to tez silvera
ps.powiedzcie mi jak mozna sie zgubic w carlin i thais, oraz jak mozna sie podniecac tym ze zapala sie torcha i ze zabija sie goblina o.O. ( moj pierwszy zabity stwor na majnie ( tak wtedy mowilem na maina) nie wiem, ale takie sa poczatki.
ps. ja chcialem zarabiac sprzedajac ludzia cluby i te miecze co ma sie z questa w kanalach na rooku (nie rapier tylko te slabsze) myslalem ze bede bogaty i sie dziwilem jak mozna byc tak slabym i tego nie widziec.
ps cos mi sie przypomnialo. jeden z moich kumpli podniecal sie ze zabil go na 12 lvl orc bezerker. mowil ze to sie nazywa szczescie ( tak szczęście) ze zabil go juz taki silny stwor a nie jakis trol czy mino oooOOOo
jak by to powiedzial moj kumpel z tibi ( taki nOObek) nóóóp plx ( boze jak mozna pisac plx to takie noobowskie jak dla mnie
ps. omg ale sie rozpisalem
