@up
Podpisuje się pod tym obiema rękami i nogami

Tibia i tak już jest dostatecznie udziwniona*, po co jeszcze coś dorabiać? Żeby dorobić do Tibii szkoły magii trzeba zrobić z 3 razy tyle czarów, bo nie dość, że są tylko 4 rodzaje magii, (puki co jest tylko magia ognia, energii, trucizny i "fizyczna") to z każdego rodzaju jest ich imho zbyt mało by to jeszcze dzielić.
* Chodzi mi tu o:
- Soul Pointsy (jeszcze miało to jakiś sens gdy magowie i druidzi musieli expić z bronią - teraz to niby kto normalny będzie oszczędzał manę na runy kiedy się z różdżką chodzi? I przez to high-levelom strasznie brakuje run, wiem co mówię bo ostatnio pewien 33lvl dał mi plate legsy za głupie 4 plecaki energy-fieldów)
- Konieczność dawania bloodhitów by trenować (w średniowieczu ryceże trenowali walkę raniąc się do krwi. Taaak, oczywiście. A świstak siedzi... Skoro cipy robią grę coraz realistyczniejszą (łamiące się speary, robaki do łowienia ryb) to po cholerę takie głupie udziwnienie?)
- itp.