Cytuj:
|
Oryginalnie napisane przez morwi
@Gregoire
A jak ktoś zabije sięw wyniku psychozy spowodowanej paleniem trawy to można zaliczyć, że można od tego umrzeć? ^^
|
Ja nie napisalem ze pod wplywem narkotykow nie mozna umrzec/wpasc w psychoze/itp, tylko ze marychy nie da sie przedawkowac (potwierdzone naukowo

, kurde czytalem dobry artykol o tym w jakims pozadnym pismie, jak znajde w archiwach to dam linka, pamietam z niego, ze zeby przedawkowac ziolo musisz wypalic 40 tys!!!!! skretow, co jest niemozliwe z praktycznego punktu widzenia) - a jak alkohol przedawkujesz to widzimy sie na cmentarzu, a przy odrobinie szczescia na odtrutce

.
Btw. istnieje cos takiego jak
patologiczne upojenie alkoholowe wiec nawet po malym piwie mozesz cos odwalic.
Cytuj:
|
Oryginalnie napisane przez morwi
btw. jak już o imperium mówisz...
"Im więcej ludzi pali zioło,tym bardziej Babilon upada."-Bob marley...
|
O "imperium" mowilem majac na mysli "wladze publiczna"

.
Cytuj:
****a na moje jaranie czy wciąganie jakiegoś szajsu to jest desperacja . Może się to wydawać na początku cool i wogóle , ale to tak k psuje życie NIE TYKACJIE TEGO GÓWNA
chodźmy że na Cavaliera albo hmm Leśnego Dzbana ;]
a i NIE PIJCIE BO TO TEŻ GÓWNO
pozdro ;d
|
Taaaa, przez wypalenie skreta zawali mi sie zycie i co jeszcze?? Zaraz mnie nazwa narkomanem i powiedza, ze w zyciu mi nie wychodzi. To jest jak z innymi uzywkami, wszystkie one uzalezniaja (papierosy, alkohol, komputer, kawa itd.) jednak jesli ktos zna umiar i wie kiedy powiedziec nie to istnieje bardzo niskie ryzyko stania sie tzw. narkomanem

. Jesli nie potrafisz sie oprzec idz do poradni.