Może dzisiaj by się cos ciekawego wydarzyło w tej wojnie, ale przez "potężne i nikogo nie bojące się Tengu" znów nic nie wyszło. ;/
Wczoraj uzgodniliśmy, że dzisiaj o 18 ma być open battle. Całe Fire loguje się o 18 i w tym samym czasie wszyscy Tengu wylogowują się. Poczekaliśmy przy bramie w Ankrahmun 45 minut i w końcu się rozeszliśmy.
A później Osamki i reszta się śmieje, że to Fire nie chce open battle. W sumie dziwna sytuacja. ;]
__________________

De las glorias deportivas que campean por España,
Va el Madrid con su bandera, limpia y blanca que no empaña.
Club castizo y generoso, todo nervio y corazón,
Veteranos y noveles, veteranos y noveles,
Miran siempre sus laureles con respeto y emoción.
¡Hala Madrid! ¡Hala Madrid!
|