Co do mojego pvp.Stone skina miałem tylko jak 20 tengusiów mnie dopadło to gdybym machnoł żeby założyć stone skina to już bym padł więc jedynym wyjściem była ucieczka na statek(dp mi m wallami zablokowali)many za dużo nie miałem bo właśnie wracałem z expowiska i po manaski miałem iść po sellnięciu loota.Szło mi w miare dobrze aż do momentu w którym poszło we mnie pare sdków naraz i nie miałem szans.A drugi dead to przyznaje mój błąd byłem już troche zdenerwowany i na utamo vita szłem do dp przy okazji wcinając chipsy

przywalił się do mnie Cosa ale jakos silno nie bił więc looz i nagle znikł mi mana shield i z moim szczęściem właśnie podbiegł solle i walnoł UE.Jak chcecie to popiszcie sie swoim pvp gdy leci za wami całe Tengu ciekawe czy wy dobiegli byś cie tam gdzie ja

.