Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Caerlionne
@Ghost:
Po przeczytaniu twojego posta, zacząłem się zastanawiać czy grałeś w którąkolwiek z wymienionych przez ciebie gier, gdyż bzdury wypisujesz ;p
|
Udowodnij, ze the sims nie ogranicza sie do schematu "wyprowadz sima do pracy-posprzataj nim dom-nakarm-kupTV-wyprowadz sima do pracy-posprzataj nim dom-nakarm-kupLODOWKE-wyprowadz sima do pracy", oraz to, ze ktorys z 13902139812903 dodatkow wnosi cos ciekawszego

Owszem, simy sa fajne przez pierwszy tydzien, potem sie nudza.
Pierwsze wrazenie - "ale swietna gierka". Ale potem...nie wydaje wam sie, ze to moze byc nudne? Latac sobie przez jakis czas i pokylac kulki. Faaascynujace. "Tworzenie nowych organizmow" mialo juz byc w Impossible Creatures, a wyszlo to co zawsze - niby fajne, ale z (duzymi) ograniczeniami i dosc schematyczne. Pozniej budowa miast (to moze byc fajne, jesli bylby tryb multi i bitwy z innymi graczami), kolonizacja. Ale...to tak na 1 raz. Bo pozniej co? Znowu wpieprzanie kulek, tworzenie potworka, tylko ze z 4 nogami i 2 rogami zamiast 8 nog i 1 rogu, znowu kolonizacja, znowu bitwy? Zeby to wyszlo, musieliby naaaprawde wieeele drog rozwoju cywilizacji wprowadzic, aby nie stalo sie to nudne jak 123812379 dodatek do simsow.