Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Nekromanta
Szczerze, to na miejscu takiego kurczaka wolalbym smierc szybka i w miare bezbolesna, a nie chorowanie na jakas grype. Tak czy siak zginie drob, a czlowiek dzieki temu likwiduje ewentualne zagrozenie.
|
Teraz to się moge zgodzić.
@ Wieszok.
Ale ludzie zaniedbali ten problem, przez co ptasia grypa się rozwinęła, i teraz chcą wybijać do tego drób. To mnie właśnie martwi, że człowiek jest istotą która nie zawaha się przed niczym żeby przeżyć. W ostateczności jesteśmy gotowi zabić przyjaciela żeby przetrwać. Co będzie za 10 lat? Wściekłe krowy były, ptasia grypa jest. Nie chce nawet myśleć.